W końcu dzwonek, moje zbawienie. Już nie mogłam wysiedzieć w
tej głupiej ławce, przez całą lekcje czułam wzrok Luka na moich plecach co
powoli zaczynało mnie denerwować. Pod koniec pani Hemmings rozdała nam plany
lekcji i dokładne rozkłady szkoły co, nie powiem, ucieszyło mnie i mam
nadzieje, że ułatwi mi odnalezienie się w nowym miejscu.
-No dobrze, to wszyscy oprócz Luka mogą wyjść. Musimy
porozmawiać –nauczycielka zakończyła lekcję zwracając się do blondyna.
Spakowałam zeszyt do torby i kierując się ku wyjściu spojrzałam jaka lekcja
czeka mnie teraz, zapatrzona na plan nawet nie zauważyłam jak wpadam na drzwi.
-Ała- syknęłam pocierając dłonią obite czoło.
-Nic ci się nie stało?- zapytała brunetka, która siedziała
przede mną w klasie. Jeszcze raz spojrzałam na listę zajęć.
-Wszystko w porządku. Wiesz może gdzie jest sala
matematyczna? - zapytałam.
-Hmmmm...- zamyśliła się śmiesznie podpierając brodę palcem
wskazującym – ja nie mam pojęcia, ale znam osobę która chodzi na te zajęcia. To
mój kolega, wysoki brunet o ciekawej urodzie. O tam stoi. Cal!!!- wydarła się dziewczyna przez co aż podskoczyłam. Pałała taką pozytywną
energią, uśmiech nie znikał z jej twarzy nawet na sekundę. Po chwili do naszej
dwójki podszedł chłopak z opisu brunetki.
- Co tam Irwin, czego znowu ode mnie chcesz?- zapytał trochę
piskliwym głosem
- Drogi Calumie proszę poznaj Zoe, nową uczennice z Nowego
Jorku- powiedziała podkreślając moje pochodzenie.
-A więc mam do ciebie prośbę, czy mógłbyś pomóc jej w
odnalezieniu klasy matematycznej?- powiedziała robiąc maślane oczy.
-Tak, czemu nie chętnie ci pomogę i jednocześnie trochę
poznam- powiedział w moim kierunku powodując uśmiech na mojej twarzy. Wygląda na bardzo sympatycznego.
-O boże jaka ja jestem głupia. –powiedziała brunetka kiedy
mieliśmy już zamiar odchodzić- Przecież się nie przedstawiłam. Jestem Lauren –
zachichotała i mnie przytuliła co mnie bardzo zaskoczyła.
Idąc na kolejną lekcje z Calumem, chłopak cały czas
pokazywał mi różne miejsca których później bym pewnie szukała.
-No to jesteśmy na miejscu. Pięć dolarów się należy-
roześmiał się – Jaką masz następną lekcje?- zapytał i wyrwał mi plan lekcji z
dłoni.
-Eh... biologia. Szczerze nienawidzę tego przedmiotu.
-Naprawdę? Ja go uwielbiam. W poprzedniej szkole brałam
udział w wielu konkursach z tej dziedziny- pochwaliłam się na co brunet się
roześmiał.
- Z czego się śmiejesz? - zapytałam
- Nie, nic po prostu jesteś trochę jak Shorty.
- Shorty?
-Spoko, jeszcze będzie okazja żebyś ją poznała – powiedział
kiedy zabrzmiał dzwięk oznaczający koniec przerwy. Wszyscy weszli do klasy wraz
ze mną, Calumem i pewnym niebieskookim blondynem, który znów wpatrywał się we
mnie swym ciekawskim wzrokiem. Wchodząc do sali zajęłam ławkę obok bruneta.
Schyliłam się do torby w celu wyjęcia zeszytu kiedy poczułam, że ktoś nade mną
stoi. Powoli podniosłam wzrok na daną osobę. Luke.
-Ekhem- chłopak chrząknął- zajęłaś moje miejsce- powiedział melodyjnym głosem.
-Słucham?
- Ja. Tu. Siedzę- przeliterował każde słowo. Zaskoczona
zmrużyłam oczy i przeniosłam swoje rzeczy na ławkę za chłopakiem. Po chwili ten
się odwrócił i na mnie spojrzał ale już nic nie powiedział.
Przez resztę lekcji nie widziałam już niebieskookiego.
Ciekawe gdzie zniknął, ale w sumie co
mnie to interesuje, przecież nawet go nie znam. Do końca dnia kręciłam się z
Calumem i Lauren których z resztą bardzo polubiłam i poczułam jakbym, mimo
jednodniowej znajomości, znała ich od dawna.
-No to co, idziemy coś zjeść?- zapytała brunetka idąc tyłem
aby mieć lepszy widok na mnie i swojego przyjaciela. Nie wiedziałam co powiedzieć więc spojrzałam na bruneta po którego twarzy widać
było, że popiera decyzje dziewczyny.
-Ja to bym zjadła coś włoskiego, może jakąś pizze-
rozmarzyła się i zamknęła oczy dalej idąc tyłem.
- Quattro formaggi albo hawaii, a może jakiegoś hindusa....-
ciagnęła
- Lau...- Calum próbował ostrzec brunetkę ale było już za
późno, dziewczyna wpadła na kogoś. Osobę którą kojarzę, blondynkę którą jeszcze
niedawno widziałam kłócącą się z Ashtonem.
_____________________________________________________